Obserwatorzy

15 listopada 2012

E-booki na horyzoncie!

14 listopada uczestniczyłam w konferencji zorganizowanej przez Urząd Marszałkowski w Łodzi. Departament Kultury i Edukacji oraz Pedagogiczną Bibliotekę Wojewódzką im. prof. T. Kotarbińskiego w Łodzi na temat: E-booki na horyzoncie.
Drodzy Blogowicze! Czeka nas rewolucja! "Czas księgarń i bibliotek przemija" cytowano Łukasza Gołębiewskiego, który uważa, że "czytelnik książek i prasy to gatunek wymierający (...) dzisiejszy czytelnik rezygnuje z tradycyjnych książek na rzecz e-tekstu".



A teraz o mobilnym czytaniu.
Jak czyta dzisiejszy czytelnik?
Czyta na papierze?
 - Coraz mniej. Jesteśmy coraz bardziej leniwi. Nie chce nam się wychodzić z domu do biblioteki. Nie chcemy nosić "opasłych" tomisk i słyszeć, że dana książka jest wypożyczona. Chcemy tu i teraz. Najlepiej leżeć na wygodnych kanapach i czytać. Ale nie książki w formie kodeksu, tylko e-teksty. Na e-czytniku, komputerze, laptopie, tablecie czy smartfonie.
Czy mamy być zadowoleni, że czytamy?
Tak. Nieważne w jakiej formie, ale czytamy. Chociaż czytanie informacji w internecie jest płytkie. Nie pozwala na uważność, autorefleksję i kontemplację produktywną.
Pan prof. dr. hab. Jarosław Płuciennik mówił, że "Biblioteka ratuje życie" I ja się z tym zgadzam.
We współczesnym świecie książka w formie kodeksu jest bardziej dostępna, jest uniwersalna. Natomiast e-booki wymagają od użytkownika znajomości technologii informatycznej. Treść książki zapisana jest w formie elektronicznej, przeznaczona do odczytania za pomocą odpowiedniego oprogramowania zainstalowanego w urządzeniu komputerowym, np. komputer osobisty, czytnik książek elektronicznych, telefon komórkowy, mp4 czy tablet. Dla osób uczulonych na farbę drukarską, czy słabowidzących jest to przyszłość. Można w takich e-książkach powiększyć czcionkę, nie męczą wzroku i umożliwiają czytanie również w pełnym słońcu (np. na plaży).
Technologia komputerowa jest barierą dla ludzi starszych, ubogich. Wiąże się to ze sporymi kosztami.
To dzięki czytaniu książek czytamy, słuchamy, oglądamy, piszemy, korespondujemy i mówimy.
 Niestety zmieniają się (albo muszą się zmienić) funkcje społeczne bibliotek. Biblioteki muszą otworzyć się na pracę z czytelnikiem, nie tylko z dorosłym, ale i z dziećmi. Biblioteka musi stać się  "gwarna". Musi stać się centrum kultury!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Pozdrawiamy! Życzymy miłego dnia :-)