Obserwatorzy

7 lutego 2012

Jerzy Pilch - promocja powieści

Jerzy Pilch - (ur. 10 sierpnia 1952 w Wiśle) – polski pisarz, publicysta, dramaturg i scenarzysta filmowy. Był czterokrotnie nominowany do nagrody Nike i otrzymał ją w roku 2001 za powieść "Pod mocnym aniołem".

Jerzy Pilch

Posiadamy w swoich zbiorach:

"Bezpowrotnie utracona leworęczność" - "Kotu o coś uniwersalnego - poza żarciem - w życiu chodzi. Psu chodzi wyłącznie o żarcie. Kot nieustannie poznaje i studiuje rzeczywistość, pies ją oszczekuje tępo. Kot ma własną wizję świata, pies takiej wizji nie ma. Kot jest panem, pies jest niewolnikiem. Kot jest nadbudowa, pies jest baza. Kot ma pysk wredny, ale inteligentny, pies ma mordę poczciwą ale debilną. Kot jest wymagającym partnerem człowieka, pies jest jego ślepym i podatnym na upokarzające tresury lokajem. Pies nie ma tożsamości, ponieważ pies nie tylko chce być z człowiekiem, pies po prostu chce być człowiekiem, pies chce być ściśle jak człowiek. Kotu tego rodzaju upokarzająca i utopijna metamorfoza nawet do głowy nie przyjdzie. Kot chce być kotem. Kot ma wyraziście rozwinięte poczucie tożsamości, ma on też - w przeciwieństwie do psa - godność swej tożsamości. Kot jest królewskim przykładem istnienia spełnionego, pies jest wiecznym niespełnieniem, ucieleśnieniem odwiecznej, trywialnej skargi, iż nigdy nie jest się tym, kim by się chciało być".

"Pod mocnym aniołem" - "Bohater-narrator najnowszej powieści Jerzego Pilcha, to niejaki Juruś - pisarz, publicysta, a przy tym chroniczny alkoholik. Wiedzie żywot przebiegający według następującego, z grubsza, cyklicznego wzoru: powrót do grona mniej więcej żywych i świadomych na oddziale detoksykacyjnym, potem kilkutygodniowa terapia odwykowa w ośrodku zamkniętym i wreszcie szczęśliwe wyjście. Powrót do pustego (dwie żony odeszły) domu (...) taksówką, by skrócić i zminimalizować stres wyjścia (...) i najbliższy monopolowy w celu odtworzenia niezbędnych zapasów. W takich oto zarysowanych zgrubnie podstawowych ramach toczy się Jurusiowa egzystencja. O piciu, kobietach i wojsku można w nieskończoność. Pilch z mistrzostwem swojej słynnej frazy ględzi w książce i ględzi, mami uszy, wypełnia umysł, przykuwa uwagę i nim się obejrzeć, jesteś na końcu książki". (Lech Mergler). Wstrząsająca opowieść o nałogu i próbach wydobycia się z niego - i o miłości, która wszystko ocala.

  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Pozdrawiamy! Życzymy miłego dnia :-)